W mojej ocenie jeden z najgorszych filmów jakie obejrzałem w tym roku. Doskonale wiem, że przy odrobinie wprawy o stercie śmieci można napisać wiele dobrego,łącznie z niezwykłą symboliką śmietniska , niemniej nic nie zmieni faktów.
Chaotyczny scenariusz, brak logiki i odrobiny realizmu w połowie scen, pseudo metaforyczne nawiązania do Jezusa i jego męki.
Jedynym plusem filmu są miejscami dobre zdjęcia, ale to nie wpływa na skrajnie negatywną ocenę filmu.
Kto dobrnął do końcowej części i zobaczył
Essential Killing (Esme)